**Joy**
Obudził mnie rano śpiew ptaka i promienie słońca ,a to wszystko dochodziło zza otwartego okna. Wczoraj wieczorem było tak ciepło ,że postanowiłyśmy z dziewczynami ,że nie będziemy go zamykać na noc.
Usiadłam i przeciągnęłam się ziewając ,a następnie rozejrzałam się po pokoju. Patricia i Mara były jeszcze pogrążone w głębokim śnie.
Nasze walizki wciąż stały obok szafy nierozpakowane. Byłyśmy wczoraj zajęte opowiadaniem sobie nawzajem jak to spędziłyśmy wakacje i jakoś zapomniałyśmy się rozpakować.
Będzie to trzeba zrobić dzisiaj po szkole ,pomyślałam i na samą myśl o tym westchnęłam. Nie znosiłam się rozpakowywać ,no ,ale niestety.
Rozchmurzyłam się jak zdałam sobie sprawę z tego ,że dzisiaj jest pierwszy dzień szkoły. Odruchowo spojrzałam na zegarek. Była dopiero 5 rano ,a słońce już świeciło jakby było południe. Zapowiadała się na dzisiaj piękna pogoda.
Wstałam wsuwając laczki na nogi i założyłam mój aksamitny szlafrok ,a następnie wyszłam z pokoju i pokierowałam się ku dołowi. Starałam się być cicho ,bo wiedziałam ,że wszyscy jeszcze śpią. Przechodząc obok pokojów chłopaków weszłam do kuchni i oparłam o blat. Rzadko zdarzało mi się wstawać tak wcześnie zwłaszcza jak jeszcze poszłam późno spać tak jak wczoraj ,a teraz zdałam sobie sprawę ,że jestem całkowicie wyspana.
Sięgnęłam po kubek do szafy ,wstawiłam wodę w elektrycznym czajniku ,a następnie wsypałam jedną łyżeczkę kawy do uszykowanego kubka.
Nie wiedziałam ,skąd się tu wziął ,ale kiedy się odwróciłam zobaczyłam Jerome'a. Stał tyłem do mnie wyraźnie mnie unikając.
Nie dziwie mu się. Wczoraj troszeczkę przesadziłam.
- Cześć Jerome.- Powiedziałam. Miałam chęć to wszystko naprawić. Przyczyny tego były mi nie znane.
Zignorował mnie.
- Masz ochotę na kawę? Właśnie robię. - Próbowałam dalej.
Nie. - Odpowiedział w końcu ,ale nie patrząc w moją stronę. - Bo ją jeszcze zatrujesz.
Westchnęłam i wyciągnęłam drugi kubek po czym wsypałam tam łyżeczkę kawy. Akurat woda się zagotowała i zalałam kawę.
- Z cukrem czy bez? - Spytałam.
Spojrzał na mnie.
- Ty na serio?
- Tak.
- Z cukrem. - Powiedział trochę zaskoczony.
Podałam mu kubek. Zabrał go z widoczną ostrożnością.
- Nie zatrułam tego. - Zapewniłam.
- Nie mogę być pewny. - Odparł upijając jeden łyk.
- Przepraszam za to co wczoraj powiedziałam.
Aż się zachłysnął.
- Co?
- No przepraszam cię za to. - Powtórzyłam. - Nie chciałam tego powiedzieć. Tak naprawdę to wyglądasz okay i włosy też masz niczego sobie....
Uśmiechnął się.
- Przyjmuje przeprosiny.
Też się uśmiechnęłam.
- Kto by pomyślał ,że umiesz tak ładnie przeprosić... - Powiedział śmiejąc się.
Wywróciłam oczami.
Po chwili Jerome przestał się śmiać i spoważniał.
- Ja już muszę lecieć. - Poinformował. - Dzięki za kawę. - Odłożył kubek na blat i wybiegł z kuchni.
Nie miałam pojęcia o co mu chodzi. Zauważyłam na zegarze ,że dochodzi 6. Sama nie wierzyłam ,że tak długo tutaj siedziałam.
Była to pora ,żeby się wykąpać i uszykować do szkoły. Umyłam kubki i poszłam najpierw wziąć prysznic.
Tada!! Oto rozdział 7!!
Patricia Miller
Jerry musi odkręcic te rybki teraz hahaha xd <3 świetne ; p czekam na kolejneee tak jak i na drugim blogu ; p
OdpowiedzUsuńSuper rozdział!
OdpowiedzUsuńBoże rewelacja
OdpowiedzUsuńOn jest za krótki! A żeby mnie zaspokoić musisz napisać jeszcze jeden, pliss!!!!
OdpowiedzUsuńJeroy,żądam Jeroy <3Rozdział boski ;3
OdpowiedzUsuńHaha nasz Jerry będzie musiał wszystko odkręcać haha boski :***
OdpowiedzUsuńNo będzie ,będzie :D
UsuńMniam :) Świetny . /Rebecka
OdpowiedzUsuńSuper! Jerry musi teraz odkręcić rybki! Ale raczej wciąż będzie śmierdzieć! Ha Ha! Niezły!<33
OdpowiedzUsuńBoski Boski i jeszcze raz Boskiiiii !!! Niesamowityyy po prostu niesamowity:D
OdpowiedzUsuńHahahah nasz kochany Jerry musi teraz wszystko odkręcić trzeba mu zyczyc powodzenia :P Daj szybkooo kolejny bo nie moge3 sie doczekać :D
<3 ^ ^
PS. zarąbisty szablon czy jak to tam sie nazywa :D Pięknyyy !!!
Super ,no to Jerome się wkopał :P ,tak się ciesze,że się pogodzili choć myślałam ,że w tym rozdziale będzie :Joy została zaatakowana ! Dodawaj szybko next :)
OdpowiedzUsuńsuper kiedy next ?
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem co dalej/BB
OdpowiedzUsuńWspaniały. :)
OdpowiedzUsuń